Nowe Wojny
To ma własna droga
A ty przyjdziesz do mnie
Życie jak symfonia
Ze swoimi potężnymi momentami
Bez odruchów do powstrzymania
Życie jest tym czymś
Co pozwala mi iść naprzód
Mam to w swej egzystencji
Czy nie możesz zobaczyć w mych oczach
Błędów popełnionych?
I prób naprawienia ich?
Czy nie czujesz w mej ciszy
Potrzeby do złamania własnej obrony
Dlaczego nie posłuchasz swych
przyjaciół?
Boisz sie że mogą być w błędzie
Po za normą zabijasz mnie kumplu
Otwórz się na świat i powstań
Mam króli przeciwko sobie
Więc zmieniam styl swego bytu
Kiedy jestem schorowany obrzydzeniem
Tracę swą kontrolę
Pozwol mi panować nad mym życiem
Przestań robić to
Przestań tworzyć Nowe Wojny
Słuchałem twojej symfonii tak długo
Teraz pozwól mi mówić
Potrzebuje pomocy
Ale nikt nie ma na to czasu
Modląc sie do Boga
Proszę o dzień nastepny
Zabijasz mnie symi wojnami
Przestań tworzyć Nowe Wojny
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.