O!
do Ciebie wołam ...
prze
bie
gle ba!
mlaska ciepłem
absorbmistrz
szelestem pod powiekami
łaskocze nie budząc snu
by ponaglić radość
oszlifowaną drzazgą
kreśli wołacz:
o S.O.S.! treści
ja tylko ...
kruszonkę przynoszę
i zamykam się pamięcią w Tobie
zwiastując życie
aromatem wanilii
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.