Obiecałaś
Obiecałaś; kilka słów napiszę,
Więc siadam przy oknie,
czekam, wpatruję się w ciszę.
Skrzą się twoje listy,
spadające z nieba.
Tak bardzo ich pragnę,
tak mi ich potrzeba.
Ręce już wyciągam,
chciwy na twe słowa.
Nieme białe płatki,
cały w nich utonę,
i nim skończę czytać,
łez mam, pełne dłonie.
autor
fenixferrum
Dodano: 2007-01-24 20:35:55
Ten wiersz przeczytano 885 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.