oblicza morza
morze jest dzisiaj bardzo spokojne
samotny łabędź zawładnął plażą
łagodne fale cykliczną fazą
zlizują piasek szumiąc pokornie
jednak to cisza tylko pozorna
jak ze snu wstaną północne wiatry
nakażą wodzie - niechaj zatańczy
i sytuacja będzie odwrotna
ruszą do przodu ściany zbełtane
o brzeg uderzą w szalonej furii
wściekłe bałwany z grzywami w pianie
a żadna siła gniewu nie tłumi
gdy czołem tłuką po wydmowym wale
bo sztorm zimowy harcować lubi
Argo.
Komentarze (11)
Piękny opis drzemiącego morza.
Pozdrawiam
Dziękuję wszystkim za wizytę i komentarze. :)
Tam gdzie w morzu góry mogą się przeglądać
Nie potrzeba auta bo skuterem trasę można w mig
pokonać, o. ;))
Pozdrawiam. ;)
Ty musisz mieć szybki samochód. Wczoraj pocztówka z
gór dziś znad morza. Miło się czytało. Pozdrawiam z
plusem:)))
Pięknie opisany morski klimat. Morze zawsze swój urok
ma. Pozdrawiam.
Świetny sonet i atmosfera związana ze zmianami pogody
na morzu, bardzo na TAK.
Dobrego wieczoru życzę.
wspaniale oddany morski klimat
ach ten akwilon
Kocham morze, więc tym bardziej z upodobaniem
przeczytałam Twój sonet.
Nie wiem, czy to Twój najlepszy wiersz, ale, po
całości, najbardziej mi się podoba. Pozdrawiam
Ładnie i refleksyjnie o obliczach morza, które jest
piękne moim zdaniem o każdej porze roku, pozdrawiam
serdecznie.