OBOJĘTNOŚĆ
Czeluść niepojętą czuję na mej twarzy
Patrzę a jutrzenkę ranek czule żarzy
Mnie pochłania jednak otchłań oczu
Twoich
Zaglądam w ich głębię i już nic nie boli
Kulę się jak embrion na dnie Twoich
dążeń
Przejrzysty jest wybór nieprzejrzyste
żądze
Żywot mój jest prosty wstać pracować
usnąć
Myśli jednak pędzą rozbłyskami lustra
Tam gdzie nie ma troski o swój los
niebogi
Tam gdzie nie krzyżuje nikt podjętej
drogi
Chciałbym żyć na jawie myśli swoje
skruszyć
Zakopać do ziemi być katem swej duszy
Komentarze (50)
W miłości najbardziej boli obojetność... pozdrawiam
serdecznie :)
Dziękuję za przeczytanie Kazimierz Surzyn
Bardzo wymownie i mądrze, pozdrawiam serdecznie.
dziękuję Sławomir.Sad i Elena Bo zmieniłem i dziękuję.
Witaj, nie wiem jak liczysz, ale jest tak...
Za-glą-dam (w ich) głę-bię i już nic nie bo-li - 12
zgłosek.
Pozdrawiam :)
trochę zmieniłem, ale nie dałem "ich" bo wtedy nie był
by to już dwunastozgłoskowiec. Czytelnik będzie musiał
się domyśleć, ale i tak jest lepiej. Dzięki.
Czytam tak:
Czeluść niepojętą czuję na mej twarzy
Patrzę a jutrzenkę ranek czule żarzy
Mnie pochłania jednak otchłań oczu Twoich
Zaglądam w ich głębię i już nic nie boli
Ciekawy wiersz. :)
Pozdrawiam.
Bardzo dobry wiersz z głębszymi refleksjami, podoba mi
się, więc ode mnie punkcik, pozdrawiam serdecznie :-)
Kropla47 dziękuję za Twój głos
Fajny wiersz, do przemyślenia... pozdrawiam:)
karmarg, Twoje oczy, wolnyduch, _wena_, Iris&
dziękuje, cieszą mnie Wasze komentarze. pozdrawiam
Dobry życiowy przekaz - trudno trwać w takim związku
gdzie nie ma wzajemnej miłości...
pozdrawiam:-)
Obojętność jest gorsza niż nienawiść...
Bardzo ładny wiersz:)
Pozdrawiam:)
Przeczytałam raz jeszcze z ciekawością, widzę, że
przez roztrzepanie punktu nie dałam, za co
przepraszam, błąd naprawiłam,
dobrej nocy życzę.
Nie ma życia bez trosk ani jednej jedynej prostej
drogi prowadzącej do celu. Życie nie jest niekończącą
się sielanką, a i miłość ma swoje humory.
Obojętności obce są uczucia i jest gorsza od
nienawiści :(
Miłej soboty :)