Oburzenie
Dziwić mnie już przestało
Dzisiejsze podejście człowieka
Zamiast sprostać problemom
Wiecznie przed nimi ucieka
Dziwne wartości nim zawładnęły
Emanuje samymi pozorami
To sprawiło, że stał się sztuczny
Przesiąknięty fałszem i kłamstwem
Nie widzi nic wokół
Ciągłe pasma sukcesu
Materialnego, uważa to
Za coś w świecie najważniejszego
Lecz dla mnie nie na tym
To całe życie polega
To tylko moja wizja
Tej słynnej cywilizacji
Gdzie jeden przez drugiego
Zabija się, by dojść
Nie wiadomo do czego
Myślę, że do niczego
Komentarze (1)
Ciekawe zakończenie, fajne przemyślenie. Bo to tak
jest: albo uciekasz, albo walczysz, tylko po to, by
pokonać samego siebie.