Och! Mamo moja... Czy przegrasz...
Najukochańszej Mamie - Danucie Tylko proszę, nie płacz! Gdy wiersz ten Ci czytam...
Wybiła osiemnasta
Godzina jeszcze młoda
Ty śpisz kochana Mamo
Tak słodko w sen wtulona,
Zmęczenie na Twej twarzy
Maluje barwy życia,
Nie jest Ci w niej do twarzy
Lecz taka rola bycia
Patrzę na Ciebie w ciszy
Co gra Ci w duszy, co krzyczy?
Mina Twoja zmożona
Och! Jak jesteś strudzona,
Dlaczego Pan Bóg ciągle
Doświadczał Cię cierpieniem?
Zamiast opieki i troski
Obarczał Cię zmartwieniem?
Jak gdyby chciał zobaczyć:
Co zrobisz i co powiesz?!
Czy zwątpisz w Jego siłę
I przegrasz z Panem Bogiem!
Ty jednak moja miła
Nie wątpisz, nie wątpiłaś!
Człowiekiem dobrym byłaś,
W dobroci tkwi Twa siła!
Gdy jednak u bram nieba,
Stanąć już będzie trzeba
Za wszystkie trudy i zmartwienia
Przyjdzie dzień zbawienia!
Za swą życiową drogę
Otrzymasz największą nagrodę!
Jedyny stwórca z wielkiego nieba
Przywita tak jak trzeba,
Położy rękę na Twym ramieniu
Nie smuć się! - powie - Już jesteś w
domu.
Kocham Cię Mamo! Wiem, że tylko Ty będziesz mnie zawsze kochać, bez względu na wszystko.
Komentarze (4)
Piszesz z pasją, szczerze - to się czuje. Bardzo
wzruszający wiersz. W treści ( poza oczywistym
przesłaniem) dostrzegam również próbę, chęć
zrozumienia woli, zamysłów wobec ludzi Tego z
góry...Dodam jeszcze, że mnie wzrusza widok moich
pociech śpiących, tak słodko i błogo wyglądają. Ciebie
wzruszył widok mamy "w sen wtulonej". To jest
piękne...
przepiękny wiersz dla mamy ,przepełniony głębokim
uczuciem,wielką miłości córki do mamy ,ładnie
napisany,dobrze się czyta no może te rymy jak zauważył
już jarmolstan,ale ogólnie ładnie.
Nie wiem dlaczego tak mało bejowiczów przeczytało ten
wiers , może spróbuj zmienic tytuł i ich zachęcic, bo
napewno by im sie spodobał.
Gdybym mogła ja to jakoś zrobic chetnie bym to
uczyniła. Wiersz bowiem jest przepiękny - szczerze - o
mamie Twojej piszesz pięknie, napewno się rozpłakała
czytając go. Mnie bardzo wzruszył - piękny delikatny
język, wiersz pełen ciepła, rytmiczny, czytałam
naprawdę jednym tchem.
Wiersz zawiera olbrzymi bagaż emocjonalny. W
niektórych miejscach łamie sie rym (przykładowo
zmieniłbym) "Bo wiesz jaka tkwi w nim siła" na W
dobroci tkwi twa siła.+