Oczekuję
Adiemu... ;-p
Krople deszczu obmywają mi twarz, Ty to
dobrze, dobrze też znasz. Miłość poczułeś
nieoczekiwanie,
To dla Ciebie nowe wyzwanie.
Czujesz ciepło rozgrzewające
I jednocześnie ból kojące.
W tym uczuciu też trwasz
I nikomu nic za złe nie masz.
Nadchodzi dzień, rozstania czas,
Zło chce na zawsze rozdzielić Nas. Ten losu
kaprys staję się prawdziwy I jest on dla
Nas niesprawiedliwy.
Oczekuję na Ciebie w tę noc
I co mi pozostaje? - Tylko ciepły koc.
Nie czuje ciepła Twojego ciała
I w serce trafia zatruta strzała.
Miłośc poczułes nieoczekiwanie -
Na marne idzie Twoje staranie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.