a oczy wciąż zielone
myśli poza orbitą
odzyskują lekkość
sól zasypuje
myślniki nawiasy pytajniki
bez stawiania kropki nad 'i'
z tęczówek wyziera dusza
muśnięta patyną
autor
Donna
Dodano: 2017-07-23 09:43:31
Ten wiersz przeczytano 1259 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Oczy nie tracą barwy wcale,
mogę to stwierdzić doskonale :)
urzekła mnie ta dusza
muśnięta patyną
Ciekawie wyrażone :) Pozdrawiam serdecznie +++
Taka beztroska :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Już sam tytuł napawa nadzieją.
A później ujrzałam, peelkę relaksującą się nad morzem.
Miłego dnia:)