Oczywistość
gdy na mnie spoglądasz
jak przynudzam okropnie
i namolnie przeszkadzam
w buciorach włażę nieproszony
natrętnie naprzykrzam się
żebrzę i skamlę u progu
nieodpowiedzialnie zaczepiam
i zbliżam się nieuchronnie
komplikuję i utrudniam
nękam bez powodu
i nie chcę się odczepić
i po prostu zrozumieć
tej oczywistej oczywistości
że nie ma
miejsca u ciebie
dla mojej miłości
to powiem tak ... cierpliwości
Annie...
autor
DWC.
Dodano: 2015-07-23 23:37:40
Ten wiersz przeczytano 1332 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Bardzo optymistycznie i za to BRAWA :)
Pozdrawiam serdecznie i zyczę powodzenia :)
Powiedziałabym nawet, że to podstawa powodzenia
wszystkich poczynań.
optymizm jest nam wszystkim bardzo potrzebny
Dodatkową zaletą tego zakończenia jest i to, że tchnie
ono optymizmem :-)
Nemo sapiens nisi patiens :-)
Dzięki Ewo
O! i mnie się ta końcówka bardziej podoba:) Dużo
bardziej.
Tak, teraz nabrało to sensu.
Teraz mogę zagłosować :-)
powodzenia:)
Ewo M. czy alternatywne zakończenie będzie lepsze
językowo?
Bywa że przegrana okazuje się wygraną...
Uśmiechu życzę:)
sorrki, ze nie na temat, ci_sza, elena dzieki za kupe
smiechu :)
Wygrasz! tylko w to uwierz.
...to wątpliwości, nie o to czy będę walczył ale czy
wygram.
trzeba walczyć o miłość
Powodzenia :)