Od dzisiaj po kres
ta noc odda mi ciebie w ramiona
i wypełnię cię, dotknę, przytulę
gorące piersi jak dwie półkule
jakby królewskie przyjmą znamiona
moja najdroższa, błogosławiona
szlachetnych westchnień okryta tiulem
wśród cudnych przysiąg szeptanych czule
usłyszysz swoje nowe imiona
odtąd nie będziesz pyłem, obłokiem
staniesz się słońcem, gwiazdą, kosmosem
czystym strumieniem, górskim potokiem
serce i duszę tobie przyniosę,
miłość i wierność na wszystkie lata
od dzisiaj po kres naszego świata
Komentarze (26)
subtelny erotyk :)
JA
Wena
Bardzo dziękuję za wizyty i miłe słowa komentarzy.
Pozdrawiam
Piękny wiersz:)
Takiej budowy sonetu nie znam ale jako wiersz -
dziesięciozgłoskowiec bardzo mi się podoba, pozdrawiam
:)
Zenek
Maciek
Bardzo dziękuję za wizyty i miłe słowa komentarzy.
Pozdrawiam
brawo Januszu
Petrarca by się nie powstydził takiego sonetu
twoja ukochana może być z ciebie dumna
Śliczne wyznanie miłości gratuluję
pozdrawiam
Waldi
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam
Pięknie napisany wiersz .
Promień Słońca
Bardzo dziękuję za wizytę i miłe słowa. Zwłaszcza te o
płynnym czytaniu. Przeczytałem jeszcze raz i
stwierdziłem, że trzeba poprawić ostatni wers: zamiast
"od dziś aż po kres" wprowadziłem zmianę na "od
dzisiaj po kres". W konsekwencji uległ zmianie także
tytuł wiersza. Uważam, że teraz naprawdę nie ma
"zacięć" w czytaniu.
Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo ladny milosny sonet, w czytaniu strofy wprost
plyna, swoboda. Bardzo na TAK.:)
Pozdrawiam.
Grażyna Elżbieta
Moja męska wizja, dziękuję, że zyskała uznanie.
Dziękuję bardzo za wizytę i miłe słowa.
Pozdrawiam
Ciepły, romantyczny wiersz. Niech się spełni.
Pozdrawiam :)
Budleja
Kaczor
Bardzo dziękuję za wizyty i miłe
słowa.
Pozdrawiam
pięknie i bardzo romantycznie Januszu, wypada tylko
pozazdrościć twojej wybrance :)