odejde cicho...
odejde cicho
bo tak chcesz
kochałam
słoneczniki
i Ciebie też
żółto rdzawa
ta miłość była
próby czasu
nie przeżyła
pochowałam ją
w sercu
na dnie
pogrzebałam
wraz z nią
nadzieję
jak roztrzaskaną
tratwe
spojrzałam w Twe oczy
ostatni raz
raz jeszcze
spiętrzone fale
oceanu łez
wyrzuciły na brzeg
bursztynowe serce
i list w butelce
a w nim rozmyte słowa
nasza miłość
zacznie się od nowa
tylko musimy dać jej czas...
autor
cashmir
Dodano: 2008-05-10 01:51:26
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ty wciąż go kochasz, bo żal za miłością to wciąż
miłość. Mam nadzieję, że w nim też jeszcze nie zgasła
ostatnia iskra miłości i kiedy minie burza znów
będziecie razem...szczęśliwi :)
Napewno jakies iskierki uczucia pozostaly z ktorych
znow rozpali sie ogien i uwierz ze mozna czekac na to
nawet wiele lat .Jeszcze do niedawna sama w to nie
wierzylam .Przepiekny wiersz i duzy plusik.
Ocean łez wyrzucił na brzeg w bursztynie wykute słowa.
Oby ten czas był jak najkrótszy. Miłość nie zacznie
się od nowa, gdyż nie skończyła się - wciąż trwa.
Uroczy wiersz napisałaś.