Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odloty

Świt lub zmierzch, mrok lub ranek.
Codziennie świat znów na nowo trzeba ułożyć,
zagięte rogi poprawić,
myśli w szeregach ustawić.
Jutro po drugiej stronie, za ścianą,
znów zbudzą się ludzie, opatrzą psu ranę.
W lesie sarna wiosną swe młode wyda,
opiekować się będzie, matkować,
bać się i patrzeć na ogień, co czerwienią
się wzbiera z jasnego płomienia.
Czas odlotu żurawi dostrzec, niczego nie pominąć.
Zmęczony jest, pozwolę mu usiąść,
stare skrzydła opatrzę.
Jutro brylantowe życie wybierze,
myśli nawlecze na dziurawe sieci pamięci,
te wciśnięte teraz tam między serce.
Odpocznie, sił nabierze, poleci wprost
w pachnące powietrze.
Między konarami przemknie, gałęzie strąci,
wykąpie światło miesiąca.
Jesień i zimę ominie, wiosną wróci,
będzie tylko szczęście.
I znowu może będzie się uśmiechać,
oby jak najczęściej.


https://youtu.be/aHjpOzsQ9YI



autor

Annna2

Dodano: 2020-08-16 13:17:10
Ten wiersz przeczytano 1293 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Nieregularny Klimat Optymistyczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

@Krystek @Krystek

Wszystko przemija, bez względu na to gdzie jesteśmy,
co myślimy, czy robimy. Dlatego cieszmy się tym, co
mamy i widzimy. Przecież końca swego żywota nie znamy.
Udanego dnia z pogodą ducha:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »