Odwieczny dylemat rycerza.
Jak to ktoś krzywo poukładał, cholera...
Po co nam tyle to tłumaczą i jeszcze
musisz to rozumieć i nie spać po nocach!
Bo to już tradycja i nieodzowny aspekt
gównianej kultury dzieci smogu i spalin.
Ja nie umiem, tak - nie umiem, po
prostu.
Koniec i kropka wielka jak moja
ignorancja.
Serce mi nie pozwala, a głowa
najchętniej
roztrzaskałaby się o brudny chodnik,
który
co dzień nosi setki butów - zdeptany
żebrak.
Ja nie umiem zdobywać żadnego zamku!
Na Boga, po co on dał mi tak trudne
zadania?
Już jestem pod bramą, a ty nagle most w
górę
unosi się, a ja jeb do fosy - śmierć i
zapomnienie.
Nie umiem zdobyć twej miłości,
księżniczko...
Komentarze (1)
Księciu NIKT, to tylko tak Tobie się zdaje, że droga
do Jej serca jest taka daleka! Ty stoisz przecież u
Jej bramy i boisz się wejść? Twa tarcza sercem
opisana, czeka Jej serca, więc ruszaj i bojażń swoją
pozostaw na ziemi! Zabierz tylko nieco odwagi i słów
czułych garstkę, a otworzą się do Twej
księżniczki...wszystkie do tej pory, zamknięte
bramy!Pozdrawiam...