Oferta
- Ja proszę pani wszystko mogę
(nagle zasyczał jej nad głową,
osiłek z owłosionym torsem);
postanowiła zignorować
policzek, który jej wymierzył.
W duchu myślała – kawał chama.
Za kogo mnie ten prostak bierze,
dlaczego sobie tak pozwala?
Czyżbym go pożerała wzrokiem,
że aż po brodzie cieknie ślina?
Dlaczego gość ubzdurał sobie,
że marzę aby mnie wydymał?
Komentarze (60)
Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli. Dobranoc.
:))))Im większy prostak, tym większe
prawdopodobieństwo, że kobieta musi go pragnąć,
obojętnie jak wygląda - ten troglodyta. Takie życie:(
Fajny i bez eufemizmu ...
+ Pozdrawiam serdecznie
Nie dziwię się, że przy takim osiłku scyzoryk się
odezwał w peelce.
Dziękuję nowym czytelnikom za komentarze.
Gwoli wyjaśnienia: Łastoczkin pan staż ma rację to są
myśli peelki, na temat osiłka. Film pt "Raj: Miłość"
(między innymi) zainspirował mnie do napisania tego
wiersza, czy też wierszyka (jak kto woli).
Miłego wieczoru wszystkim.
Ale to chyba nie są myśli peelki tylko osiłka. On nie
chce jej wykorzystać tylko po prostu... A że ślina mu
cieknie... Dla mnie to takie odbicie..
Każda rozsądna niewiasta pamięta, że pod owłosionym
(lub nie) torsem, nieco niżej, znajdują się dwa bardzo
czułe /groszki/. Wałki, klucze francuskie, patelnie i
inne sprzęty obronne - za ciężkie.
Dziewczyny! Wzmacniajcie dłonie (codziennie ugniatając
piłeczkę)!
Pozdrawiam Aniu:))))
Autorka ma tę przewagę nad peelką, że wg swego smaku
ubiera jej myśli. Ja niczego nie sugerowałem, jedynie
inaczej wraziłem podtekst. To nie jest opowiadanie
dowcipu, gdzie zmiana wulgaryzmu na kulturalny
eufemizm zrujnuje go. Gdyby to był limeryk, byłaby
inna sprawa.
Też uważam, że nie należy ruszać ostatniej zwrotki.
Słowa peelki dookreślają sylwetkę osiłka. Świetnie
napisane )
Bez tego "dymanka" wierszyk straciłby lekko
licząc,jakieś 50%.
Pozdro Krzemanko.
Hehe ostro tak jak lubię:P pragnienia vs
rzeczywistość:)
Dziękuję Tadeuszu za życzliwość. Miłego wieczoru.
Pięknie Cię witam Krzemanko.
Nawet nie wiesz jak brakowało
mi Twojego poczucia humoru.
Korzystam więc z przychylności
losu i zaglądam do moich
ulubionych autorów "bejowych".
Zawsze lubiłem zarówno Twoją
lirykę jak i świetną satyrę.
Serdecznie Cię pozdrawiam:}
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Panie staż: dziękuję za sugestię. Nie skorzystam
jednak z pańskiej propozycji, ponieważ moja peelka nie
przebiera w myślach, gdy jest wzburzona. Miłego
wieczoru wszystkim.
Ostatnia zwrotka brzmi dosyć wulgarnie, więc czytam
sobie:
Czyżbym go pożerała wzrokiem,
prowokowała tego chłystka?
Dlaczego gość ubzdurał sobie,
że marzę by mnie wykorzystał?