OGRÓD MIŁOŚCI
Mój ogród pachniał maciejką.
Byłam tam szczęśliwa.
Rozkoszą zapachem się upajałam.
Trzymałeś mnie za ręce.
Pytałeś, czemu w oczach mam łzy.
Co zmieniło mój świat?
Mówiłeś kochanie.
Jestem u twego boku.
Przy mnie nie straszne będą dni.
Nauczyłeś mnie marzeń.
To były cudowne dni.
Czułam ciepło Twego ciała.
Patrzyłam na kwiaty.
One tak pięknie się uśmiechały.
Szeptały o szczęściu i miłości.
Niech ta chwila wiecznie trwa.
Odnalazłam siebie w tobie.
Pocałuj mnie jakby kończył się świat.
Komentarze (12)
Pięknie...a wiesz ja sie wzruszam w takich chwilach bo
sa tak piekne ze zapieraja dech w piersiach, i Twoj
wiersz tez- lekko melancholijny ale kapie z niego
szczescie......
Udany wiersz pełen romantyzmu i wspomnień chwil które
odeszły a wciąż żyją w sercu.
Szczęście to zbiór pięknych chwil, takich jak ta którą
uchwyciłaś w locie i namalowałaś wierszem...
Aż poczułam zapach...Wiersz ładnie napisany,z
uczuciem,dobry
Nostalgia za przeszłymi chwilami potrafi natchnąć do
napisania tak ciekawych wierszy.
Jak zawsze w Towich wierszach dominuje uczucie i
tęsknota, ładny Twój ogród , szkoda, że słowa jakie w
nim słyszalaś nie zostały dotrzymane,
a kiedy miłośc pachnie maciejką, zanikna waśnie
niepokój wszelki, liczą sie chwile w twym ukochanym,
co falą wspomnień ugną kolana
Całość jest przepełniona uczuciem. Nie rozumiem tylko
dlaczego wiersz jest pisany w czasie przeszlym a
jedynie ostatni wers jest w formie życzenia. Gdyby
całość była w czasie teraźniejszym miałoby to dla mnie
bardziej wyrazisty charakter.
W ogrodzie miłości jak w raju - tylko mam pytanko:
czemu tak szybko te chwile znikają?
Piekne sa takie ogrody milosci,sama tez takie
uwielbiam,sa takim oderwaniem od rzeczywistosci....ach
i ta milosc,coz wiecej mozna pragnac..:))
Może i ogród pachniał maciejką, ale wokół Was unosił
się inny zapach... zapach Miłości :))
twój ogród kwieciem spływa w zapachu zanurzone dłonie
wymoszczone płatkami z róż....niech wasze serca jak
dłonie połączy uczucie...brawo piękno i lirykę w tym
wierszu komponuje całość...