Oj ja głupia

Właściwie nie wiem, czy to wiersz o tęsknocie czy
autoironia...dalej nie wiem...może jedno i drugie...a
chudnięcie, jest dobre czy złe?A tak poważniej, wiersz
podoba mi się bo można go interpretować różnie, w
zależności od własnego nastroju

Kiedy byl....ja tez mialam go w nosie i dopiero teraz
zrozumialam ile dlamnie znaczy kiedy go
stracilam..troche zapozno..niestey niektorych rzeczy
nie da sie juz zmienic

Czasami zaczynam coś cenić dopiero wtedy, gdy tego
zabraknie... Ech... życie...

Dotknę Twej kobiecej duszy. Jest piękna , wrażliwa i
spontaniczna. Dlatego zadziwia

Nie zachwyciłam się. Wiersz dobry. TYLKO dobry, a ty
przecież potrafisz pisać wspaniale.

Patrzę na ten wiersz pod kątem mojego totalnego
beztalencia jeśli chodzi o wiersze takiego typu, czyli
białe, podziwiam (z własnej niemocy) wszystkich ,
którzy potrafią coś sensownego napisać w formie
wiersza nierymowanego, Ciebie też.

opisana Tęsknota z ciekawie brzmiącymi metaforami_ co
do blaknięcia jak wybielacz,
prostymi a zarazem wyszukanymi słowami.
i powtórzenie "chudnę, dobrze mi tak" otacza wiersz
tajemniczością (jak na moję odczucia) wiem,że mój
komentarz nie wniesie za wiele,
jednak chciałam napisac,że wiersz po prostu podoba mi
się, bo i mi znane jest uczucie tęsknoty.

ładna forma wiersza, przekazałaś dużo emocji w
oszczędnych ale dosadnych słowach

ciebie miałam, miałam ciebie... (miałam ci ja błonkę,
jabko sobie jadłam); ogólnie- dobrze napisany wiersz,
dobrze...

osiem komentarzy i osiem nic nie komentujących poza
odczuciami własnymi i autora; taka sesja
psychoterapeutyczna. Słowackiemu napisali by równie
zdawkowo: "pięknie opisałeś tą kolumnę; u nas też
zurawie siadają na dzwonnicy". i ani słowa o sile
środków wyrazu, o budowaniu nastroju (tęsknoty). Ja tu
widze dobre, sprawdzone środki formalne; dwutorowość
narracji, kpntrapunkt pieknie zniwelowany
powtórzeniem, niemal mantrą (zaklęciem?). A przecież
wystarczy coś nazwać, by zaistniało... By sie stało,
by było. Czy jest nam potrzebne, czy nie, czy ma
budować nastroje... A może jedynie ma doprowadzic do
osiemset siedemnastego wiersza ze średnią dającą złote
piórko, po którym ? nastepuje nominacja? do Nobla???
Żartuję, jasne, to zły żart, nie wart nawet tynfa
przysłowiowego... Tymczasem twój woersz jest dobry a
nawet na tle większosci tu obecnych bardzo dobry; przy
najbliższej okazji poczytam sobie twoje inne wiersze.
Krytykować- to wskazywać drogę, mozliwości
alternatywne... zatem: po wersie "ciebie w nosie
miałam" a przed "chudnę.." dodaj powtórzenie,
dominantę: "ciebie miałam", dosłownie: ciebie miałam,
jak krzyk niekontrolowany, który sie wyrwał... Dopisz
to, proszę. I nie będę rościł pretensji do
współautorstw; wiem, z po prostu wpisując pomyłkowo,
przez zapomnienie nie wpisałaś tej, istniejącej w tym
wierszu, linijki

po czasie widzimy, ze tracimy i szkoda bardzo tego co
mija..

Życie figle plata czasem nawet dlugie lata ,z
humorem to opisałaś .

ech....jak to życie nieraz figle potrafi spłatać.... a
z tym chudnieciem niezla metoda ;) a tak poważnie moze
da się jakość czas cofnąć....kto wie....kto wie....

Kapitalnie przedstawiony wizerunek i chyba nie tylko
kobiety, bo tak naprawdę wszyscy nie potrafimy cieszyć
się chwilą.

no cóż..."jest już za późno? nie jest za późno..."