Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

OJCOSTWO

Piękna kobieta
potajemnie nalała mi
z tej karafki,
gdy jej w oczy patrzyłem
wierząc w swą nieśmiertelność.

Oślepiające srebro pucharu,
słodkie pierwsze łyki
odurzyły mnie
nadzieją na życie
w wiszących ogrodach
szczęścia.

Wtedy zamknąłem w sobie
(tak jak się zamyka w kredensie
kruchą porcelanę)
miłość szukającą
miłości.

Potem wpadłem pod
weselny stół
patrząc zdziwionymi oczami
na wykoślawione buty
weselników.

Ktoś stłukł porcelanę,
srebro pucharu sczerniało,
a ja wciąż piję
z tej karafki,
choć już nie wiem,
kto nalewa.

autor

KapRysiek

Dodano: 2005-08-03 12:04:30
Ten wiersz przeczytano 1648 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »