OKALECZONE MARZENIA...
nocami błądzą dusze dzieci
okaleczone min pazurem
ulewne deszcze gorzkie łzami
maleńkie dłonie gonią chmurę
leży tornister rozsypany
opadły kwiaty pomarańczy
odłamki poraniły uśmiech
gdy koszmar wojny dla nich tańczył
matki rozdarte bezsilnością
tulą ramieniem strzępy marzeń
skrzydła ich maleństw popalone
a ja to pisząc słowa ważę
tak bardzo chciałbym już zapomnieć
dziecięce oczy niezamknięte
z trudem panuję nad wersami
i prawie serce mi nie pęknie…
hmm...w tym dziwnym kraju spłonęło niejedno marzenie...
Komentarze (23)
To prawda Ty ważysz słowo a ja po prostu dobry wiersz
.
Mnie też się podoba i treść i forma. Wiersz bardzo
wzruszajacy, wymowny
ładnym pióem napisany.
Niewatpliwie wiersz piekny w tresci i zasluguje na
uwage. 9- cio zgloskowiec z prrzewazajacej czesci
sredniowka na piatej zglosce/ za malymi wyjatkami/ ale
Ty sie znasz na tym przeciez.
poruszający wiersz .
czytając ten wiersz miałam przeczucie ,że tutaj
podmiot to wszystko widzi i przelewa na kartkę to co
zobaczył
To przerażające, wzruszające do głębi... Aż trudno
uwierzyć, że prawdą pisane.
Wiersz bardzo mądry w swej treści ale chyba
"niezamknięte" pisze się razem?
Idealnie wyważonymi słowami opisałeś los dzieci,
jakiego byśmy nie życzyli dzieciom najgorszego
wroga...To wszystko dzieje się naprawdę, pięknym,
wzruszającym wierszem przypominasz czytelnikowi o
tym...
W wczesnych działaniach wojennych na Bliskim Wschodzie
wiele min i ładunków wybuchowych było zrobione na
kształt zabawek dziecinnych i stąd tak dużo
okaleczonych istot w tym rejonie, bardzo ciekawy
wiersz oddający atmosferę tego zagadnienia, duży ukłon
za treść i dopracowanie techniczne
Obojętnie jakie wojny czy konflikty między ludzkie to
zawsze najbardziej ucierpią dzieci i nie daj Boże nam
więcej możliwości nawet patrzeć jak giną ci najmniej
winni,ale do czego jeszcze są zdolni ludzie-tego
lepiej nie rozważać..wiersz przestroga i ładnie ujęty
problem-pomyślności..
przerażający, wstrząsający i poruszający obraz..
wszystkie te słowa już padły.. dwa ostatnie wersy
szczególnie ujmują.. wrażliwością i starannością
przekazu
wiersz wstrzasajacy...wzruszajacy.....jest krzykiem
bolu i bezsilnosci bo coz my malutcy mozemy poradzic
gdy wielcy tego swiata bawia sie cudzym kosztem w
polityke....interesy... gdy cierpia
niewinni...dzieci.... dramat staje sie
nieporownywalnie wiekszy....mysle
ze trzeba krzyczec i mysle ze faktycznie panujesz nad
wersami.......te dzieciece oczy nie zamkniete!!!
wzruszający i niestety wciąż na czasie temat gdyż
wojen na świecie nie brakuje a poza tym ile to wojen
się toczy w czterech ścianach przez
patologię......bardzo dobry wiersz
piękny ,wzruszający wiersz...niestety my nic już na to
nie poradzimy,ludzie się nie zmienią,powielając te
same błędy z pokolenia na pokolenie...
Wzruszyłeś mnie swym słowem, mistrzowsko dobranym ....
Temat ponadczasowy.... Łzę ocieram ukratkiem....
Koszmar wojny choć jeszcze w pamięci...
Wciąż łzą matek policzki pali...
I Ty swoim wierszem wraz z nimi cierpisz...
Wracając do tej tragicznej dali