OKNO NA WIECZNOSC
________
**Zasluchana w cisze,rodze male embriony
wierszy **
znow na marginesie zycia...
przeciagam sie papierosem martwo utkana na
krawedzi westchnienia.
**otwierasz lufcik mojej duszy.
okno na
wiecznosc.**
pamietam Twoj zapach
ktory wspinal mi sie po skorze
rozmazujac dotykiem Twoje pocalunki
pamietam oczu glebie
i intensywnosc uczuc
i smak slonych lez
swoich
i niemy szept co splywal po obojczyku
kiedys powiedziales
''zapomnij o tym kim jestes,bo dla mnie Ty
,to oczy za mgla i dlonie na slowach
wierszy**
____________
Komentarze (3)
w zupełności zgadzam się z komentarzami wyżej :) plus
nawet z dumania przy papierosie rodzą się takie
perełki :)
Bardzo dobry wiersz- szkoda, że przemija z tak
niewielkim odzewem. A co do techniki- zastanawiałbym
się nad celowością stosowania nietypowych znaków
interpunkcyjnych (gwiazdki)