Ona....
Schowana w cieniu wczorajszego światła
Swej przystani szuka
Zmęczona życiem,swych marzeń koszyk
plecie
Zasnęły myśli zasnęły wspomnienia
Niszcząca siła nienawiści pojawia się
Głosy z przeszłości uderzają w jej skroń
Muzyka Boskich słow koi powoli
Krótkie spięcie,wielka zmiana
Ucieczka od świata.odrobina szaleństwa
Oczami dziecka nagle budzi się
Przeszłość jak czas przemija a ona
z miłością w spojrzeniu patrzy ..jak ...
Kwiat w Księżyca srebrze....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.