Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ona

dzwoni w głowie
muszę pozbierać oczy
rozbiegane po ścianach
mam światło
i wszechobecne witraże

cela bez zakamarków
lśni przezroczyście
sny widzę na przestrzał
nocą stygnie wyobraźnia
a rankiem maluję hortensje
u stóp Boga

lubię gdy słońce rzuca
kraty na twarz
czuję się zniewolona
cienie łamią habit na okruchy
wtedy zbieram

pokruszone ciało

autor

czerges

Dodano: 2016-06-24 09:22:21
Ten wiersz przeczytano 1025 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

Kropla47 Kropla47

Ładnie poetycko - ciekawy wiersz!

marcepani marcepani

ciekawy wiersz, w takich celach niewiele rozprasza i
sięga się w głąb... ładnie poetycko przedstawione
miejsce i chyba "zbieranie" się w sobie.

ARABELLA ARABELLA

słońce rzuca kraty na twarz, jakże wymowne, tylko
dusza nie zna granic , pozdrawiam

Ola Ola

Bardzo mnie się podoba
Dobranoc

Elena Bo Elena Bo

Podoba się Bardzo wiersz. Bycie mniszką, nie wiem, tez
pewnie zbierałabym okruchy ciała. :)

GabiC GabiC

Ładnie, ciepło. Dobranocki. Pozdrawiam:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Sorry bdb, miało być
a nie bad, bo wiersz jest doskonały,
przepraszam za literówkę!

Mms Mms

a rankiem maluję hortensje
u stóp Boga - pięknie:)

molica molica

Witaj,
wyobraźnia? przeżycie?
Wszystko jedno.
Bardzo oryginalne.
Pozdrawiam.
Miłej niedzieli.

DoroteK DoroteK

ooo... zaskakujące pryzmaty nieznanego

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »