,,Opadła kurtyna
Mojemu kochanemu Arkowi
Opadła kurtyna"
Kajdany już otworzone
Opadła kurtyna ubrania
Nagie ciała splecione ze sobą
W bezgranicznej ekstazie
Otwieram oczy
Nie ma Ciebie obok mnie
Czy to znowu był tylko sen??
A może odeszłeś bez niczego
Zostwiając tylko cichą pustkę?
Nie to niemożliwe, nie Ty
Bezgłośnie krzyczę tęsknocie
Odejdź, głośno wołam Cię
Choć wiem że nie usłyszysz
Wiatr zanieise Ci moje:
Pocałunki i prośby
I cicho szepnie moim głosem:
Śpij dobrze!!!
Chcę być z Tobą aż po kres świata
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.