I Osądzają
O dziesiątej pokazałem tobie dom,
I nie osądzaj że nie ma podłogi,
Że jest tylko kurz,
Że okna posiwiały,
Że cieżko będzie nam razem mieszkać,
O jedenastej pokazałem tobie ogród,
I nie osądzaj że nie ma chuśtawek,
Że nie ma piaskownicy,
Że jest tylko błoto a nie kwiaty,
Że cieżko będzie nam razem życ,
O północy pokazałem tobie frontowe
drzwi,
I nie osądzaj że są zbyt małe,
Że nie wydostaniesz się przez nie,
Że klamki nie ma,
I ni judasza - że zostaniesz tu na wieki.
Krzysztof Myśliński
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.