Ostatni turniej TEKKEN 3
dla wszystkich fanów gry "Tekken".. :P
Dzisiaj chwyciła mnie wena,
bym opisała ostatni turniej TEKKENA.
Jak zatem poecie przystoi,
pojechałam obadać tereny Konsoli.*
Odczytałam na karcie pamięci,
że doszło tam do niewyjaśnionych
śmierci.
Ja dowiedziałam się oczywiście,
jak zawodnicy stracili życie...
XIAOYU, która z NINĄ walczyła,
po prostu w głowę się uderzyła,
a po walce blondi NINA,
wypiła za dużo wina.
Nim nadeszła kolej HWOARANGA,
przygniotła go zbyt ciężka sztanga.
PAUL nie miał już przeciwnika,
więc poległ, gdy chciał pokonać byka.
Wspaniały tygrys KING,
nawet nie wyszedł na ring.
HEIHACHI pokonał go przed walką;
udusił go kobiecą halką.
Straszny OGRE, wielkie bydle,
pod prysznicem, poślizgnął się na mydle,
a jego przeciwnik LEI,
wywąchał w tym czasie cały klej.
YOSHIMITSU zabił JINA,
bo nie chciał z nim iść do kina.
A LAW zastrzelił EDDY'EGO,
gdy ten bawił się klockami Lego.
Po zawodników klęsce,
Tekken wyłonił zwycięzcę.
Proszę Państwa! Oto on!
Cały turniej wygrał... GON.
*tu, jako miasto ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.