Ostatnie słowa
Ostatnie słowa
(Krystynie, która przeszła do innego
wymiaru)
Niby nic, zwykła kartka a na niej słów
parę
Jak ślady stóp odbitych w białym miękkim
śniegu,
co nagle nabierają innego wymiaru.
Tak jakby je pisała w pośpiechu, jak w
biegu.
Słowa kreślone sercem gdy dłoń już
zawodzi,
gdy jeszcze tyle myśli wciąż się kłębi w
głowie.
Bo jakże tu napisać, że się już odchodzi
tak na zawsze, do końca. Odchodzi
dosłownie.
Znajduje pośród wielu najważniejsze
słowa
„Kocham Was” i zaznacza je wielką
literą.
Posłuszna jeszcze ręka pisze co chce
głowa.
I znaczenia innego to zdanie nabiera.
Bo dziwna pozaziemskość tkwi w owym
wyznaniu.
Bo jakże może kochać ktoś kto już
odchodzi.
Jak przy takim rozstaniu mówić o
kochaniu.
I jakże to zrozumieć. Jak się z tym
pogodzić.
Ostatkiem woli kreśli jeszcze jedno
zdanie.
Takie, które zrozumie chyba każdy
człowiek.
To jest prośba ostatnia, ostatnie
przesłanie.
To „Trzymajcie się razem, pomagajcie
sobie”.
Komentarze (11)
żal serce ściska...wzruszający wiersz
pozdrawiam:)
Naprawdę Wiersz.
Piękny wiersz i wzruszający te ostatnie słowa wiesz ty
miałeś trzymajcie się razem mój ukochany powiedział
moja kochana dziewczynka te słowa nie zginą one zawsze
w sercu zostaną bo jakże żyć dalej bez słów ukochanych
one jak piękna melodia przez dusze wciąż grane by
zawsze pamiętać że była w naszym życiu miłość cudowna
.
Pozdrawiam cię serdecznie:)
Niby nic, zwykła kartka a na niej słów parę
Jak ślady stóp odbitych w białym miękkim śniegu,
co nagle nabierają innego wymiaru - piękny i
wzruszający wiersz, a ten wers urzekł mnie :)
Wzruszające wersy...
Smutne refleksje przyszły z twoim wierszem.
Plastycznie oddałeś dramatyzm chwili. Tekst przenika
mnie do kości.
Wzruszający wiersz,a ostatni wers wymowny,bardzo...
Pozdrawiam
P.S Moja bliska koleżanka,zanim przeszła na drugą
stronę,wszystko zaplanowała,łącznie z ubiorem,była też
z mężem u księdza,by omówić szczegóły pogrzebu,jeśli
doń dojdzie,nigdy nie zrozumiem tego,że tak
potrafiła...Chciała,żeby wszystko było załatwione po
jej myśli,a tuż przed odejściem dała wskazówki życiowe
swoim dorosłym już dzieciom i mężowi...
Wybacz,że o tym piszę,ale przypomniałeś mi o niej...
Bardzo refleksyjny wiersz i motto życia "pomagajcie
sobie".Pozdrawiam
I ostatnia prosbe trzeba wypelnic:-)
i to ostatnie zdanie jest najważniejsze świetny wiersz
pozdrawiam:))
Udany refleksyjny wiersz pozdrawiam