Ostatnie tchnienie
Wszystkim, którzy zostali oszukani...
Martwa cisza,
po policzku spływa
wolno łza,
ostatnia kropla
słona rzeźbi ślad,
Śmierci znak.
Jedyny mój towarzysz strach.
W oddali słychać wiatru szum,
jeden krok i zakończę żywot swój.
Został już tylko ogłuszający huk
i przenikliwy ból.
Pchnięta dłonią nienawiści
staczam się w dół.
Powoli odchodzę,
a tam gdzie wędruję,
czeka na mnie już inny,
lepszy świat...
"Jesli chcesz byc szczesliwy, musisz nauczyc sie cierpiec..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.