Ostrożeń
"Do lata, do lata tęskno mi"
Ach, ta śródleśna łąka!
Skąd się wziął na niej oset?!
Kroplę krwi język spotkał,
a dłoń z dłonią się plącze.
Usta kolec chcą wyssać
(jakież nagle ochocze),
jakby znalazły przystań,
ani myślą o zwłoce.
A w powietrzu żar lipca.
W żyłach krew się wprost burzy.
Pasikonik na skrzypcach,
gra w ekstazie, wzrok zmrużył.
Zaskoczone strumieniem
z kilku kropli, od kłucia,
dłonie pną się, pną śmielej…
Ach, ten oset łobuziak!
Komentarze (52)
widać tu dojrzałą miłość ...
...jeszcze tylko ...i już lipiec...pozdrawiam
Subtelnie :)
Pozdrawiam.
Wow cudny erotyk.
By całować piękne ciało potrzebne jest ukłucie i
oczywiście śmiałość... fajnie zakamuflowany erotyk,
pozdrawiam :)
na tle przyrody
pieszczoty...
+ Pozdrawiam
Bardzo ładnie.
O jak też tęsknię do lata, super erotyk ze sporą dozą
humoru.:))
Fajny i zmysłowy...
Pozdrawiam:)
ach ten koluch, lobuz jeden:)
Oooo, widzę, że rozkrzewił się ostrożeń. No i dłonie
coraz śmielej :)
Ładnie, ładnie :)
Miłego dnia.
:) No proszę, nawet oset może dać impuls do gry
wstępnej. Miłej niedzieli:)
Bardzo letni, subtelny erotyk. Byle to nie był oset
dziewięćsił bo jest pod ochroną:))))
Do lata, do lata, do lata piechotą będę szła :))
Ależ letnio się zrobiło :) i przyjemnie, mimo ostów.
Witaj.
Hmmm na łonie przyrody dostrzegam subtelnie
zarysowany erotyzm, przechodzący w namiętność na
innego rodzaju łonie. Wiersz utrzymany w nieco
frywolnym radosnym tonie, podoba mi się.
Moc serdeczności Mariuszu