Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Oto czym Twoja miłość jest.

Romanowi...

Jeszcze wczoraj, oboje spacerowali po plaży i małej zatoczce, gdzie srebrzyście jasny piasek zalewały jasnoniebieskie,
przejrzyste fale. Płynący wolno szkuner z białymi żaglami, łomotał na wietrze niczym wielki ptak. W górze popiskiwały mewy, szybujące z wiatrem. Teraz została sama, sama po raz kolejny. Patrząc na zdjęcie pieściła wzrokiem jego rysy, raz po raz ocierając łzy, zupełnie jakby opłakiwała jego śmierć. Poczuła się
potwornie samotna, tak bardzo, jak samotna wyspa pośrodku morza. Odszedł, na tle morza, poprzez fiolet, czerń i srebro, coraz mniej wyraźnie z powodu łez. Bryza kołująca od morza , pochwyciła
jej rozpacz i cisnęła z powrotem w jej stronę między drzewa. Stała się statkiem rozpaczy, zakotwiczonym w samym centrum
jej świadomości, nie zostawiając miejsca na nic innego. Poły fraka nadziei odeszły wraz z nim. Myśli, ślepe niczym kret,
docierały, drążyły przeszłość przez warstwy zdarzeń, aby odnaleźć jakąś tęczę. To on ,wlewał magiczny eliksir miłości w jej szare życie, a ona oddała mu serce tamtej, odległej jesieni wśród złotych kasztanów. Później, delikatna pajęczyna różnych tabu, kompromisów,
porozumień bez słów, utrzymywały ich wspólne kontakty w harmonii aż do teraz. Jej życie, odmierzały tęsknota i oczekiwanie na jego przyjście, poczucie źle ulokowanego uczucia. Rozprysła się bańka mydlana z ciepła, światła i poczucia, że jest kochaną. Za linią horyzontu błyszczące słońce powoli zachodziło, zatapiając się w morze. Zanim kompletnie znikło, jego górna część jakby dotknęła horyzontu ukazując zielony promyk, ostatni promień słońca. Trwał tylko chwilę, przelotną, wzruszającą,
jakby szmaragdowy błysk oderwał się od tarczy słonecznej, po czym znikł tak szybko, jak się pojawił.
Tessa50

autor

Tessa50

Dodano: 2012-08-02 10:49:37
Ten wiersz przeczytano 925 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

JoViSkA JoViSkA

Bardzo wzruszający smutek...pozdrawiam

sisy89 sisy89

Piękna ta proza, choć bardzo smutna... Cóż, rany po
nieszczęśliwej miłości się goją, lecz niestety,
pozostają blizny... Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie:)

Sotek Sotek

Witaj Teresko. Dawno mnie tutaj nie było. Teraz muszę
nadrobić zaległości. Zaczynam od Twojej prozy, którą
jak zwykle karmię duszę i serce. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)

Marzyciellka Marzyciellka

Poczuła się
potwornie samotna, tak bardzo, jak samotna wyspa
pośrodku morza.
Stała się statkiem rozpaczy, zakotwiczonym w samym
centrum
jej świadomości, nie zostawiając miejsca na nic
innego.
To on ,wlewał magiczny eliksir miłości w jej szare
życie...
ostatni promień słońca. Trwał tylko chwilę, przelotną,
wzruszającą...CUDOWNIE OPISAŁAŚ UCZUCIA, KTÓRE TARGAJĄ
NIE JEDNYM ZŁAMANYM SERCEM.

kazap kazap

Bardzo ciekawie i barrnie zapisane pragnienia -
nastrój i klimat smutny bardzo lekko wpleciony w
piekno magi morza i milości, sugestywne porównania.
Tereso barwny kawalek prozy

Evvina Evvina

Tereso,czy Ty weszłaś w moje myśli i wspomnienia i
opisałaś je? Czy to jakaś magia, czy przypadek? Ech...
Mam ciarki... Zamilczę teraz. Zainspirowalaś mnie.
Może opiszę to kiedyś wlasnymi słowami.

Isana Isana

Tereniu to tak jak w piosence " Bo do tanga trzeba
dwojga" by zatańczyć nie tylko jeden taniec. Niestety
życie możemy porównać do parkietu a miłość do
tanga.Twoja proza obudziła wspomnienia niejednego
strapionego serca, moje też. Tęsknota daje pelce siłę
i nadzieję na spełnienie marzeń mimo wszystko.
Pięknie piszesz o miłości i tęsknocie.
Pozdrawiam :)

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Hmmm... "ostatni promień słońca. Trwał tylko chwilę,
przelotną, wzruszającą," Samo życie. Opowiadanie
piękne, a zarazem smutne. Serdecznie pozdrawiam

Kornatka Kornatka

Przeurocza Tesso, jak nie dopuścić, żeby miłość, która
jest, albo jej nie ma, nie wpływała tak na nasze,
jestem albo mnie nie ma.
Coraz częściej myślę, że miłość to straszne uczucie,
co ona robi z nami, ta miłość?
Z nią żle, bez niej stanowczo gorzej, co robić Tesso?
Pewne są tylko wschody i zachody słońca.
Miłość stale zagadką.
Najserdeczniej Cię pozdrawiam i życzę wszystkiego jak
najlepiej:))

aranek aranek

Miłości nie można zatrzymać i zawsze smutno kiedy
postanowi już odejść , ale pozostanie we wspomnieniach
i w pięknych opisach Tesso.W smutku też można dostrzec
wiele piękna:) Pozdrawiam miło:)

malania malania

Tesso jak zawsze piękny,sugestywny opis przyrody i
uczuć targających kobietą, która po raz kolejny
została sama. Smutny obrazek.
Pozdrawiam serdecznie.

Kaweczka Kaweczka

Piękna proza, Pani Teresko :). Tak życiowo,
jednocześnie tak poetycko.

karmarg karmarg

czekałam na twoją prozę dziś trochę smutku
ale przecież nie zawsze jest radosć
pozdrawiamserdecznie:-)

bombonierka bombonierka

zaczytałam się...;)))))))))))
pięknie o najpiękniejszym uczuciu...
uśmiech serdeczny;))))))))m

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pięknie! chociaż troszeczkę smutno! lecz takie bywa
życie+++++

Pozdrawiam serdecznie:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »