Oto miasto
Cyganie mieli serca pełne nieba, my mamy
popiół, w na wpół martwych duszach.
Cyganie mieli gwiazdy w oczach, my mamy
klejnoty zmierzchu i noce pełne
obietnic.
Lękamy się dni suchych, kiedy wiatr targa
drzewom włosy. Stajemy się wówczas cząstką
nieba i sny naszego dzieciństwa, sfruwają
na nas lekko niczym motyle.
Śpiewają nam ulice, pieśni przemijania.
Z rozwartych ramion okien, samotność
ulatuje ku roztańczonym gwiazdom.
Stare fotografie, suche jak listopadowe
liście, wyciągają ku nam swe oblicza.
Oto miasta, żywych i zmarłych. Tu mury
mówią historie zapomniane. Popatrz, jak
rany niezabliźnione, wiankiem czci
otoczone, dusze na wpół spopielałe,
poruszają.
Oto miasto, gdzie błękit nieba w szarość
się przeradza. W damskich klejnotach, noc
się przegląda a gwiazdy gasną w oczach
bezdomnych.
Rozgrzane powietrze uderza w płuca i drżą
stalowe mosty pod kołami pociągów.
Cyganie mieli wielkie przestrzenie, my mamy
miasta, w sennych marzeniach zanurzone.
Manuel del Kiro
Komentarze (5)
nawet w sennych koszmarach, lecz prawdziwej wolności
nie ma... chyba, że w Bogu :-)
Bardzo interesująca to refleksja którą nam przekazałeś
tytuł o to miasto budzi skojarzenie oto człowiek.
To takie tylko moje skojarzenia na teraz, żadna
krytyka - a temat Cyganów fascynujący.
Cyganie kojarzą się z wolnością i przestrzenią. Nie
tak dawno oglądałam świetny album ze zdjęciami
przedwojennymi o Cyganach, stroje tych ich króli -
niezwykłe. Tacy trochę Indianie na naszym kontynencie.
Czytałam trochę poezji Papuszy - czytałeś, podobał Ci
się film?
Taki mniej więcej cytat był w tej książce, bo z głowy
- że potrzebę miłości cygańskie kobiety zwykle
wyrażały w macierzyństwie. Romantyczne porwania -
zaślubiny - a może po prostu gwałt?
Gdybym miała nazwać jednym słowem - może to dzikość,
jeśli niebo - to burzowe? Dzikość jest także
niezwykła, ale znacznie mniej spokojna niż Twój tekst.
Pozdr :)
Przebija się w wierszu tęsknota za naturą,
przestrzenią gdzie człowiek przestaje się dusić.Mieć
dla siebie tylko przestrzeń i gwiazdy i czuć się
szczęśliwym. Bo tak jest obrastamy w rzeczy, technikę
i czujemy pustkę. Cyganie to dziś tylko symbol tej
wolności przestrzennej bo ta wewnętrzna tęsknota za
źródłem życia jest w każdym z nas bez względu na
nację. Dziękuje za ten wiersz :)