Pajęczyna wspomnień
Łzy cichutko dotykają ziemi…
Oczy bez wyrazu,
- zapatrzone w daleką przeszłość.
Czarny całun owiewa myśli.
tyle obrazów…
bólu poza granice wytrzymałości dziecka.
Cichy świszczący głos…
cichooo-szepczący.
Zimny pot na skroniach…
- gwiazdy…
Krzyk na wiatr
i strach w duszy gna …
Rzeka bez dna…
Ten bólu żar…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.