pałac
Potrzeba jest mym domem,
przytulona do jego ścian
czuję smak gorących chwil.
Strzelisty dach
nie chroni przed zmoknięciem,
otwartym wnętrzem zaprasza
słońce.
Moja dusza jest
pożądaniem uchylonych drzwi,
chce więcej niż
ulatujący pył
więc rozchyla szerzej moje serce.
Kurzem pokryte,
bogactwo wnętrza
zalśni powitaniem.
autor
nikea
Dodano: 2011-03-10 06:30:08
Ten wiersz przeczytano 837 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Ładny wiersz i dobrze napisany. Pozdrawiam.
W miare jedzenia apetyt rośnie ,życie jest jak gra
kolorów
miłości barw nie żałuje.
Wiersz budzi wyobraźnię :)
miłość nie widzi dat, ujmuje lat, światłem się jawi,
wszystkich ciekawi :)nie moknie w deszczu, nie czeka
słońca ciągle jest wierna, ufa do końca:)
Milosc oczysci dusze,zalsni pieknem
oczekiwanym.Wspanialy wiersz.
Bogate wnętrze jest wartością najwyższą, nawet jeśli
czasem się zakurzy. Pozdrawiam :)
Potrzeba, tylko ona wymusza działanie lecz nie zawsze
jest warta działania. Dobrze napisany
dusza pałacem miłości super określenie...przeczytałem
i ujrzalem.
zwiewnie, lekko pomiędzy sercem a duszą budujesz dom
;-))) vel atma
Bardzo udany wiersz, pozdrawiam serdecznie:)+++++
Wiosna, odpowiedni czas, by strzepnąć kurz i otworzyć
się na miłość. Ładnie i optymistycznie:)
Moja dusza też chce zawsze więcej ponad codzienność,
pospolitość.
Wspaniały wiersz! Bardzo pasujący do mojego wnętrza.
Pozdrawiam!
Pałacem miłość, piękny opis :)
ładnie napisane.............
Pięknie! Taki wgląd w siebie, to wspaniała sprawa!
Pozdrawiam!