Pamięci Heleny G.
Nie poznałam wojennej zawieruchy,
ani głodu, gdy zabrakło chleba,
smaku pokrzyw dodanych do zupy,
kul lecących złowrogo z nieba.
Jak smakuje brukiew, kwaśny chleb
lub suchar skradziony głodnemu.
Co oznacza punkt czarny na niebie,
skowyt syren wyjących ku czemuś.
Nie poznałam twardości trepów,
stogów z sianem, szmacianej lalki.
Nie musiałam czuwać do rana
i oddychać zgnilizną ziemianki.
Nie słyszałam głośnego nalotu,
świstu bomb, płaczu krwawej ziemi.
Swoje życie zaczęłam po wojnie,
już był pokój, a ja między swymi.
Gdzieś pod skórą zaszyta przeszłość,
wydziergana igłami oprawcy.
Twa historia, zamknięta na wieczność.
Odpoczywasz dziś w ramionach Zbawcy.
mojej Mamie Chrzestnej
Komentarze (16)
Ciężkie mieli życie... Szacunek dla ich pamięci!
Pozdrawiam.
i kiedyś powstał TAKI wiersz... dobrze, że zerknęłam
do historii moich wierszy, niby dawno a jednak
pamietam z opowiesci
Wzruszający wiersz
Los niezbyt bezpieczny.... chwała jej,ze potrafiła w
takich czasach żyć.... musisz ciepło wspominać Ją, bo
piszesz o Niej tak miękko....
Ale śliczny... naprawdę, mimo że kryje w sobie tyle
okrucieństwa, niestety tego prawdziwego:( Pomyśleć że:
ludzie ludziom zgotowali ten los.
...mnie stan wojenny odebrał męża,tak po prostu ..pod
oknami czołgi,drżały w oknach szyby..spadały szklanki
...Zamknął się w swój świat i jest w nim do
dzisiaj...wojna tamta i ta co była jakby dzisiaj..wiem
co to głód poniewierka...i moja czwórka
dzieci...wiersz przywołał tragedię tamtych
dni..doskonale oddana treść ..sugestywna ..wspaniale
wyraża to czym jest wojna ..warta zielonego pióra ..:>
przez moment poczułam smak kwaśnego chleba...pięknie
napisałaś o strasznych dziejach naszego kraju,należy
pamiętać i oddać hołd ludziom,którzy przeżyli te
straszne czasy...
pamiec jest bardzo wazna ... bez komentarza .. bo nie
ma słów by wyrazic ból tragedii.. wiersz bardzo
wartościowy ))
To wspaniały hołd pamięci.Dokładnie przdstawiłaś
okropności wojny, podkreślając, że sama tego nie
musiałaś przeżywać.W ten sposób wyraziłaś
podziękowanie pokoleniu, które oddało życie i zdrowie,
byśmy my mogli żyć wolni.Wspaniale!
Niesamowicie jest wzruszajacy wiersz dla kobiety,
ktora przezyla to wszystko... Do tego jest doskonaly i
madry...
pięknie oddany hołd pokoleniu które odchodzi
Jak dobrze, że nie poznaliśmy tego całego zła wojny!
Znamy to tylko z historii i opowiadań rodziców. Na
szczęście. Ale Ty nie dajesz zapomnieć- bo trzeba
wojnę pamiętać- błogosławiąc czas pokoju.
wiersz przywolujace jakze bolesny temat i wspomnienia,
zarazem jakby dziekczynienie ze samemu nie trzeba bylo
tego przezyc...bardzo dobre obejscie z tym "subtelnym"
tematem...
Niełatwy temat - a ty tak napisałaś, że z powodzeniem
można by polecić wiersz do szkoły na lekcje polskiego
/po cenzurze ,pana G, rzecz jasna!/. Naprawdę
podziwiam.
Zebralas wszystko, co symbolem wojny...Kazda zwrotka
bogata w mroczne obrazy zlego czasu i tyle uczuc, choc
znasz je tylko z opowiadan cioci, ktora to wszystko
przezyla...Takie wiersze to jak otwarta ksiega...