z Panem Bogiem nie jestem na ty...
Z Panem Bogiem nie jestem na ty.
Raz różowe, raz czarne mam myśli.
W moich snach dom bez okien i drzwi.
Nowy dzień. Znów śniadanie i prysznic.
Zegar wciąż niezmieniony od lat,
wystukuje znajome melodie,
w pół do piątej i budzi się świat,
jest już ciemniej, jest mgła i ciut
chłodniej.
Tylko we mnie nie zmienia się nic.
Moje serce wciąż bije i bije.
Moja miłość to żart albo szkic,
który kiedyś mnie pewnie zabije.
autor
return
Dodano: 2011-08-04 12:45:28
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
dobry wiersz ...w ogóle podoba mi się, jak piszesz
Najważniejsze, że zegar wciąż bije
i zakłóca melodią swą myśli.. :)
Świetny wiersz :)
Co nas nie zabije, to nas wzmocni!!
Pozdrawiam milutko :))
Ciekawy poruszyłeś temat. Może nie koniecznie Cię ta
miłość zabije, a może przeobrazi się w tą gorącą i
niezapomnianą? Pozdrawiam:)
Co nas nie zabije to nas wzmocni :)
Bardzo fajny wiersz, spodobał mi się.Pozdrawiam.
moje klimaty, gratulacje, wiersz piekny!
Piękny wiersz,gratuluję weny!!!pozdrawiam
serdecznie...
Wersy 9 / 10 swietnie sie czyta. Ladny wiersz :)
Bardzo mi się podoba:)
ciekawy wiersz, zatrzymałam się
Na to wyglada ze jestes niesmiertelny
nie ch ono bije, chyba ze przeszkadza - pozdrawiam