Pani w czerni…
dla mej pierwszej miłości...
Otacza mnie ciemność,
Nicość pochłania.
Oczy me zamknięte,
Bo świata nie chcą
Widzieć.
Zasnąłem,
Lecz nie na chwile.
W białym łożu leże,
Ona w swej
Czerni, przykrywa mnie.
Stoi nade mną.
Uroniła łzę.
Odeszła,
Bez pożegnania.
Zamknęli pokrywę.
Zasypali ziemią.
Zapomnieli o mnie.
Zjadły mnie smutki,
Zjadły mnie kłamstwa,
Zjadły mnie grzechy.
Moje smutki,
Moje kłamstwa,
Moje grzechy…
...śmierci
autor
Anioł Śmierci
Dodano: 2007-04-21 20:16:58
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.