Papieska twarz
Twarz słońcem malowana,
A może Bożym oddechem?
Bo w Jego słowa wsłuchana,
Skupiona, z ciepłym uśmiechem.
Twarz mądrością nakryta,
A może Bożą dłonią?
W anielskich skrzydłach ukryta,
Co jak sztandary płoną.
Twarz dobrem haftowana,
A może Boskim wiatrem?
Modląca- z samego rana,
O pokój nad całym światem.
Twarz nawracaniem obmyta,
I wodą Boskiego przymierza,
A na niej troska wyryta,
To twarz Polaka- Papieża.
Owijam się wstydu szalem,
I w ból zamieniam się cała,
Wierzyłam zbyt mało lub wcale,
I w twarz tę za rzadko patrzałam.
........ale cieszy sie Bóg z każdego nawrócenia.........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.