Pasja - Cierpienie i śmierć
...ostatnie 2 części.
zaduma
Krzyż na Golgotę niesiesz dźwigając grzech
świata,
Pod nim upadasz, krwią drogę zaznaczasz,
Szymon z Cyreny pomaga krzyż ponieść
Zaś Weronika ociera Twą boleść,
Płaczą niewiasty, Ty pocieszasz,
Mówisz myśleć o grzechach.
Twa śmierć się zbliża
Na krzyżu.
modlitwa
Pomóż przez życie przebrnąć i znosić
trudności.
Wzmacniaj w nadziei, krzep wiarę z
miłością,
Naucz, jak pomoc nieść ludziom w
potrzebie,
Smutnych pocieszać, samotnych odwiedzać,
Współczuć cierpiącym, kiedy płaczą,
Umieć mówić przepraszam,
Bliźniego kochać.
Jak? Pokaż.
zaduma
Leżysz na krzyżu w bólach mój Boże
kochany,
Gwoździe bestialsko znów ciało Ci ranią
,
Cierpisz przybity, lud stoi w rozpaczy,
Ty zaś pokornie oprawcom wybaczasz,
Ziemia drży cała, mrok straszliwy,
Głośno Ojca też wzywasz,
Ocet pijesz i teraz
Umierasz.
modlitwa
Obdarz mnie Twoją wolą, bym swojej nie
czynił,
Świecił przykładem, czynami dobrymi,
Słowem nie ranił i myśli miał czyste,
Winy wybaczał z dobroci korzystał,
Bał się o innych, myślał o nich,
Słabszych w biedzie obronił,
Pił ze źródła mądrości,
Tak poślij.
Koniec.
Barbara19 - proszę bardzo. Bazyliszek - nie musisz przepraszać, bo się za nic nie gniewam.
Komentarze (34)
W okresie Wielkiego Postu każdy z nas jest w zadumie,
analizuje swoje dobre i złe strony i prosi Boga o
przebaczenie grzechów popełnionych.Wiersz jest na
czasie, gdyż jego treśc odzwierciedla naszą wiarę i
jednocześnie uświadamia nasz stosunek do
rzeczywistości, do największych wartości, jakimi jest
wiara, nadzieja, milośc. Tytuł wiersza, jego
kompozycja, forma graficzna oddaje drogę krzyżową
naszego Zbawiciela, pełną potknięc (schody - z góry na
dół).
Wiersz na mnie wywarł o gromne wrażenie.
Czytam każdą cześć i uważam , że nie wymagają one
komentarza i też nie w tym celu je pisałeś. Maja na
pewno swoja nieocenioną wartość ze względu na przekaz
w nich zawarty i na pewno większość czytających jest
tego samego zdania.
ja odczytałem ten wiersz jak modlitwę....
napiszę krótko- DZIĘKUJĘ
W tematyce religijnej bardzo łatwo otrzeć się o
banał. Czy przypadkiem właśnie "rymy częstochowskie",
we właściwym tego słowa znaczeniu, tego nie
potwierdzają? Autor zacytował kilka znanych
powszechnie faktów, ubrał to w bardziej wyszukane rymy
i wyszło to co wyszło, bez nazywania po imieniu.
Żadnej próby empatii, wczucia się, co Chrystus mógł
wtedy czuć. Śmierć na krzyżu to śmierć z uduszenia,
ciało się przed tym broni i można by tak wyliczać inne
możliwe reakcje, jako człowieka, bo nim też był.
A co do modlitw. Aż się prosi o cytat:”... nie
ten, kto mi mówi Panie, Panie...” Prośba, by
stać się idealnym, to prośba nierealna. Nasze próby
zmiany siebie i przez to również otoczenia, bo
przykład bywa zarażliwy, mogą nam pomóc przybliżyć
się do celu. Nikt tego za nas nie zrobi i myślenie
inaczej jest naiwnością i szkodliwe wychowawczo, co
instruktor harcerski powinien wiedzieć. Szkoda, że
tyle komentarzy to była swoista lista obecności i
skojarzenie z nieodległym okresem ma rację bytu. Ale
nawet wtedy, kto był bardziej świadomy, odmawiał
udziału, bo wchodziło się w konflikt z własnym
sumieniem i przekonaniami. Może lepiej było po
prostu tylko oddać głos, skoro wiersz czyimś zdaniem
na to zasługiwał?
Tak inaczej skojarzę golgotę-Szczyrk -narty-walka o
przetrwanie ;)))+pozdrawiam
Piękny wiersz. Cudowna modlitwa. Doskonale napisany.
Jestem pod wielkim wrażeniem...
Smutek w sercu kiełkuje, gdy myślę o Jego cierpieniu -
za nas. Ładny. Zwłaszcza ostatnie dwie (choć
oczywiście całość mi się podobała), pozdrawiam.
Chciałabym wydrukować i mieć po prostu przy sobie. Czy
mogę?
Cierpienie ...śmierć ... jednak radujmy się wierni
chrześcijanie ,bo On wkrótce zmartwychwstanie ...
Dziękuję Ci za Twoje rozważania...
Jeśli choć jedna osoba przeczyta wiersz,znaczy to że
warto pisać. A jeśli choć jedna osoba na 100 lat się
nawróci- to warto głosić chwałę Bożą. Ostatnia część
czyli " modlitwa" jest tak mądra i szczera ,że nie
sposób jej nie zapamietać.
W zadumie modle sie. Stokrotne dzieki za slowa.
Pozdrawiam serdecznie. Ogromny PLUS.
tak dużo byśmy chcieli a tak mało możemy, wykrzesać z
siebie dla Niego, gdyby choć cząstkę zrealizować,
wypełnić od A-Z żeby złożyć u stóp z pokorą....
i tak jam juz mowilem, wszystko ok ale moze jutro
pokazac zechcesz osobowosc mniej scentralizowana na
absolucie - pozdro
Bog dal nam wolna wole, a co za tym idzie jestesmy
jedynym stworzeniem, ktore jest swiadome swojego
przemijania to nas odroznia od zwierzat.
Bog nie narzuca nam swojej woli, dal nam wszystko
abysmy mieli swoja bo o to przeciez chodzi. Jezeli
obdarzy mnie "jego wola" to jakiz to problem zyc tak
jak on chce. Ale on daje nam wolny wybor, i w tym lezy
caly "clou". zeby majac swoja wolna i nieprzymuszona
wole zyc tak, abysmy byli w zgodzie ze soba samym, z
nim i z bliznimi...
A dla Bazyliszka-serdeczne zyczenia Swiateczne,
kazdemu trzeba wybaczyc :)