Pęknięcie.
Zapach powietrza pobudza wspomnienia
dekoruje rany
w złotych ramach zawiesza na ścianie
niewidzialna magia
niemożliwie zawodnie
wiruje nad głową plącząc włosy
okruszkami z chmur
próbuję pamiętać i zapomnieć
do kosza wyrzucam resztki snów
naiwnie i przykro patrzę na stopy
na parapecie układa się kurz
połamane paznokcie lecą na podłogę
uciszam ten ból.
autor
alexandra.oh
Dodano: 2013-03-12 19:59:40
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
...nie wyrzucaj snów, zatrzymaj je przy sobie.. by
barwy miłości mailować w ozdobie...pozdrawiam
serdecznie.
Nadmiar przeżyć drogi życiowej
wyładowuje swoją energię
Ten wiersz robi zapis wspomnień
p o z d r a w i a m