pewnie ci o tym powiem
Tampa
Wiesz jak bym chciala odejsc
gdy sil braknie na trwanie
pewnie ci o tym powiem
gdy sie obudzisz nad ranem
przylgnac chce do twarzy
i tak w bezruchu pozostac
chwile mala
a jeszcze tylko podasz mi
obie dlonie
uscisne je zabiore
ich cieplo sil ostatkiem
wchlone twoj zapach gleboko
by tam wysoko bedac
nie zapomniec go przypadkiem
mam jeszcze jedno pragnienie
bys czekal na mnie
na lawce w ogrodzie
pod zacienionym modrzewiem
gdzie ostatnia piesn zaspiewa
ptak zablakany
widzisz jakie mam
dziwne marzenia
ale czy ci o nich powiem
dzisiaj jeszcze nie wiem kochany...
Komentarze (24)
Ciepła pragniemy wszyscy, ja też...Piękny wzruszający
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)Dziękuję, że
jest bej... :-)
Dzieki Mariat ,przeoczylam.
ładnie na ostatnie marzenie, tylko tu popraw:
/i zabiore tam twoja postal/ = chyba miało być postać.
marzeniami dzielić się jakoś nie tak, ale jak się
spełnią,
to będzie pierwszą osobą której powiesz.
Pozdrawiam serdecznie
Dobry uczuciowy wiersz:)Pozdrawiam. :)
Wspaniale piękny..pozdrawiam cieplutko..
Romantycznie, lirycznie, ślicznie!
Pozdrawiam Cię Smutasku:)
Ładny wiersz, pełen melancholii i uczucia, Pozdrawiam
cieplutko.
wiersz pełen uczuc pozdrawiam