Piękne życie
Bardzo stary wiersz,napisałam go mając niespełna 12 lat-więc proszę o wyrozumiałość w ocenie :))Pozdrawiam Wszystkich Czytających :)
Wiesz...
Było kiedyś piękne życie
Usłane kwiatami polnymi i żytem
Poezją pisane i nad miar przez ludzi
kochane
W cichym pokoju
Nagrzanym od słońca
Tykanie zegara słychać było z kąta
A obok tego kąta
Był taras przejrzysty
Świat z niego piękny jak płótno artysty
Utkany zielenią
Promieniami słońca
Kroplami rosy mieniącymi się w pnączach
I na tym płótnie
Życia pięknego
Byłam i ja
Przepiękna,jak niebo
W błękitnej sukni,siedząc na trawie
Czytałam poezje już wtedy poznane
I oddychałam tym pięknym życiem
By zostać dłużej by marzyć skrycie
By móc się w przyszłości nasycić szarością
I w tkać w nią
Zieleń,promienie słońca,kropelki rosy
mieniące się w pnączach
By móc w tej szarości odszukać obrazy
Na których piękne życie pozostawiło ślady
Komentarze (3)
ładny wiersz, piękny wiek:)
Bardzo interesujący nastrojowy obraz. Proszę Cię jeśli
możesz to popraw w 7 i 8 linii "konta" na "kąta", w 23
linii "I w tkać w nią" na "I wetkać w nią", oraz dodać
spacje po każdym przecinku w liniach 17, 18 i 24.
Pozdrawiam
Czy nikt dorosły nie czytał tego wiersza?
Warto zatroszczyć się o tak myślące dziecko!