Pieprzenie lecznicze
Wpadł mi w oko wierszyk przez kobietę
napisany.
W nim pytanie: jaki lek na przeziębienie ma
być paniom podawany?
Panom bowiem w tych przypadkach damską
pierś się ordynuje
A co zrobić ma kobieta gdy jej zdrowie
zaszwankuje?
Problem bardzo mnie zasępił trzeba też coś
skombinować
Gdy one nas z wdziękiem leczą, my też
musimy spróbować.
Poczytałem w księgach starych, mądrych
ludzi przepytałem
Z aptekarską dokładnością recepturę
napisałem.
Do leczenia jest potrzebny mężczyzna
dojrzały
No i w sztuce masowania znawca
doskonały.
Chorej trzeba odkryć brzuszek, popieścić
pępuszek
I położyć ziarnko pieprzu tam gdzie rośnie
puszek.
Receptura jest dość prosta miluteńkie panie
Trzeba trzeć o brzuszek brzuszkiem aż
ziarnka nie stanie
Wtarty pieprz w niewieści brzuszek nigdy
nie zawodzi
I największe przeziębienie natychmiast
przechodzi.
Brzuszek, brzuszkiem masowany to terapia
cudna
A do tego zabieg łatwy, kuracja nie trudna.
Wszystkim paniom to zalecam kiedy zachorują
Pieprzu niechaj nie żałują aż się
wykurują.
Także aspekt prospołeczny ma takie leczenie
Bo jak żadne inne powoduje, dwóch osób
zbliżenie.
Jest też efekt małych kosztów a dużych
przyjemności
Pieprzysz brzuszek jednym ziarnkiem i są
oszczędności.
Polecam pytającej ASERET oraz wszystkim przeziębionym Paniom.
Komentarze (1)
hmmm....nikt nie ośmielił się skomentować tego
wiersza....sprawdzali recepturę?