Pierścień
Wymarzony pierścień kryształowym
wzrokiem
delikatnie kusił przytłumione zmysły,
mrugał do mnie jasnym i przewrotnym
okiem,
i jak kwiat o zmroku zamknął kielich
myśli.
Srebrny blask księżyca budzi senne oczy
i w krysztale lustra maluje odbicie.
Może właśnie dzisiaj ta noc mnie
zaskoczy,
może właśnie dzisiaj twój głos mi się
przyśni.
"Przecież srebrem mowa, a milczenie
złotem"
- powtarza nieśmiale zamyślone echo.
Kryształ twego głosu to tylko złudzenie,
co mieszka w mym sercu, gdy milknie
telefon.
Kiedy srebrny pierścień na palcu
zabłyśnie,
a łzy kryszałowe w oku się zakręcą.
Sen o tobie cicho tak jak bańka pryśnie,
a złudne marzenia jak ptaki odlecą.
Komentarze (11)
Piękny wiersz. A jeszcze piękniejszy gdy go się czyta
śpiewając. Dodałam melodię marszową prosze też tak
spróbować. Pozdrawiam.
I cały czas słyszę śpiewną recytację Mayki z ostatniej
twojej piosenki. Jest tak charakterystyczna, zapada w
pamięć i nieświadomie nadaje rytm czytaniu tych 12-sto
zgłoskowych wersów z idealną przerwą po 6. Pozdrawiam
:)
Jednak na koncu wyczulam smutek
Takie wiersze lubię, jest nastrój,tajemniczość i
puenta.Sprawny warsztat.Pozdrawiam ciepło:)
Piękny, romantyczny!!
Pięknie piszesz, czuję, że będę częściej zaglądała!
Pozdrawiam serdecznie :))
Lekko i romantycznie- przeczytałem z przyjemnoscia.
jest ładny klimat...;))))))))))
czytałam z przyjemnością;))Usmiechy;)))M
Dość dramatyczny wiersz przepełniony srebrem i
kryształem:) No może za dużo tego przepychu:) Tęsknota
porusza czułe struny. Nie jest źle:) Pozdrawiam
Pięknie się czyta. Pozdrawiam
Piękny, romantyczny wiersz.Pozdrawiam:)
mam nadzieję, że ten wiersz to początek pięknej
miłości :-) bardzo romantycznie, podoba mi się :-)