pierwszego marca
pierwszego marca umarłem
i raczej dawnym duchem
już się nie odrodzę
bo koszmar marazmu przechodzę
każdy dzień
jest podobny do poprzedniego
gdyż każdy gdzieś leci,
ale nikt już nie wie po co i dlaczego
tyle tylko ,
że ja musze teraz
pośrodku tej luksusowej pustyni tkwić
a z tej samotności coraz częściej chce mi
się wyć
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2004-09-24 12:00:19
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.