Pierwszy krok
Kiedy jest wietrznie i deszczowo,
nie myślisz nawet ruszyć palcem,
a co dopiero ciężką głową,
by wybrać się na jakiś spacer.
Siadasz nad smętną lampką wina,
(białe, czerwone – co kto woli)
i tak najczęściej się zaczyna,
twoja ucieczka w alkoholizm.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-10-28 20:00:32
Ten wiersz przeczytano 1287 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Dziękuję Janie za poparcie przekazu. Miłego wieczoru:)
Dziękuję Janie za poparcie przekazu. Miłego wieczoru:)
Jest takie chińskie przysłowie: "Można rozum utopić w
winie, ale nieszczęścia utopić się nie da".
Od kieliszka się zaczyna...a potem ruina!
Pozdrawiam.
Cieszę się Halino, że sugestia się przydała.
Dziękuję kaczorze za opinię w temacie:)
Miłej niedzieli:)
Cieszę się Halino, że sugestia się przydała.
Dziękuję kaczorze za opinię w temacie:)
Miłej niedzieli:)
Jeśli to nie burzy codzienności, rodziny i pracy to
myślę, że wszystko jest w porządku. W końcu wszystko
jest dla ludzi.
Pozdrawiam Aniu paa :)
...dzięki za wgląd...sugestia zmiany przyjęta i
wielkie dzięki za sugestie...chętnie z nich
korzystam...pozdrawiam
Dziękuję Zenku za wgląd i opinię. Miłej niedzieli:)
Mądre przesłanie - prawdziwe Pozdrawiam Krzemanko
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom za komentarze.
Miłej niedzieli:)
Napijmy Aniu się do woli,
ach, cóż nam szkodzi alkoholizm.
Serce, duszę rozgrzewa wino,
Zostań Aniu moją...
:)
Miłej niedzieli
fakt - czerwona lampka wina, może być inną czerwoną
lampką...
Witaj. Tradycyjna lampka wina ok, ale topienie
smuteczkow to juz jest mile zlego poczatki. Moc
serdecznosci.
Ciekawa refleksja ku przestrodze zbytniego
pofolgowania.Pozdrawiam
Smutna refleksja, ale podana w dość lekki sposób,
adekwatny w tym wypadku. Silny wiatr, taki na przykład
orkan Grzegorz sprzyja pogorszeniu samopoczucia wielu
osób, również psychicznego, a wtedy faktycznie można
wypić o jeden litr za dużo. Pozdrawiam.