Pierzaste melancholie
Na firmamencie marzeń motyle szczęścia,
tęsknoty ogrzewają promienie słońca,
drżenie serca kołyszą okruchy nadziei,
pierzaste melancholie rozpływają się
w soczystym poemacie truskawki,
zmieszanej z orientalnym aromatem kawy.
Płatki róż utraciły swą aksamitność,
scałowana purpura pieści usta
ostatnią kroplą rosy,
ocalę ją od zapomnienia.
autor
magda*
Dodano: 2012-06-15 08:23:02
Ten wiersz przeczytano 669 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Pierzaste melancholie to moje truskawkowe obłoczki:)
Pozdrawiam Magdusiu*+++
Pięknie namalowałaś ten truskawkowy poemat - Lubię
Twoje wiersze za ich łagodność i barwę:)Pozdrawiam:)
Z prawdziwą przyjemnością kazap.
fantastyczny Magdo pięknie romantycznie i lirycznie
Płatki róż utraciły swą aksamitność,
scałowana purpura pieści usta...
jesli pozwolisz ten bardzo romantyczny wers
zabiore ze sobą...
Kolejny niezwykły wiersz o miłości twojego autorstwa.
Po przeczytaniu jestem ogarnięty melancholią o smaku
truskawki. Brawo.
magduś
mało kto, tu na Beju potrafi jak ty wprowadzić
człowieka w romantyczny nastrój.
Przyjemnie jest czytać wiersze nasycone melancholią.
Nie trzeba być psychologiem, żeby zauważyć twoją
delikatność i wrażliwość.
Cieplutko pozdrawiam, miłego dnia.
mmm... faktycznie jest melancholia, ten aksamitny
klimat smutku i zamyślenia, bardzo smacznie, podoba mi
się :-)
Ocalaj.
ostatnia krople rosy ocal od zapomnienia
pozdrawiam serdecznie:)
Pieknie.Rozmarzylam sie tz samego rana:)Pozdrawiam
cieplutko:)