Pieski żywot
O psie, który został banitą
Pewien Ratlerek ze wschodnich Landów
został wysłany do wszystkich diabłów
wprost z szoferki
przez Bokserkę.
Dziobie na polu boleśnie go drób.
Limeryk z workiem treningowym w tle
Pewien piesek z Kapselkowa
szczekał z budy na sportowca.
Nagle skowyt: “O cie Florek!”,
kiedy tamten skopał worek,
przy czym się nie przetrenował.
"A tymczasem leżę pod Gruszą..."
Stary kundel znaczył teren
tam gdzie Gruszy cień się ściele.
Nagle gałąź spadła,
zgniotła jak imadło -
placek został z “bohatera”.
Komentarze (52)
O,k
Wybacz, że sobie pozwoliłam
na sugestie,u Mistrzyni każdej formy, wiem, że piszesz
doskonałe limeryki, masz rację, czasem taka
krotochwila też potrzebna dla uśmiechu.
Miłego wieczoru życzę Elu:)
:))) Wiedziałam, że zrozumiesz moje stanowisko,
Zdzisiu :) Ot, zabawa :)))
Elu, przecież napisałem, że to tylko mój odbiór i moje
sugestie :) Kiedy mam trochę inne spojrzenie - piszę w
komentarzu. Autorka decyduje... jako "krotochwilki" to
co inszego :)))
Nie ma czego zazdrościć (poniżej jest zasadna krytyka
"kunsztu"). Pozdrawiam Pani L. :)
Proszę sobie wyobrazić, że mnie zasmuciły limeryki, bo
mi piesków żal.
Nie mniej jednak, widać kunszt poetki(zazdroszczę).
Grażynko, Krzyśku, dziekuję za Wasze uśmiechy. :) Co
do kwetii formalnych, to już odpowiedziałam w
rekomentarzu do Zdzisia :)
Krzysiek, czekam na Twoje limeryki! :)))
*Zdzisiu :)
Zdzisu, przyznaję racje w kwestiach formalnych :) Wiem
że sie nie będziesz miał mi za złe, ale tych limeryków
raczej nie będę poprawiała. To ledwie krotochwilki,
których nie traktuję ambitnie :) Ot, taki poranny
uśmiech i mrugnięcie okiem.
Pozdrawiam i miłego wieczoru :)
Fajne, choć drugi i trzeci lepszy od pierwszego, bo
tam rym w ostatnim wersie nie jest fajny landów,
diabłów i drób jakoś nie tego, no i chyba trochę
dłuższe wersy by się przydały w 3 i 4 - ym wersie,
msz,
o, widzę, że Zdziś już dał podpowiedź.
Pozdrawiam Elu serdecznie:)
Witaj Eluś:)
Poczucie humoru nie opuszcza Cię wcale i tak trzymaj.
Jednak co limeryków to chyba Zdzisiek ma rację:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ele, fajne limeryki, jednak sugeruję dopracować
pierwszy i drugi. W każdym można coś poprawić
(oczywiście to tylko moja ocena, nie musisz jej brać
pod uwagę).
W pierwszym limeryku 3. i 4. wersy są zbyt krótkie,
przynajmniej o sylabę. Można np:
"wprost ze starej szoferki
celnym ciosem Bokserki."
(jednocześnie poprawi się rym, który w limerykach
stosuje się dokładny).
W drugim - 3. i 4. wersy są równe pozostałym (a
przyjmuje się, że są krótsze o dwie-trzy sylaby). Rym
"sportowca" też niezbyt...
Pozdrawiam serdecznie :)
PLUSZ, dziekować :)
Pozdrawiam również :)
powiem Autorko tak
mają one oczekiwany
od limeryków smak...
+ Pozdrawiam
Jelonku, bardzo Ci dziękuję za wgląd i rzeczowe
odniesienie sie do tych drobiazgów satyrycznych. :)
Małe, a cieszy! ;))
Widzę Grusz-elo, że wdzięcznie kontynuujesz wątki
kynologiczne. Bardzo udane limeryki, w sam raz na
dzień dobry, aby skutecznie psu kota pogonić. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)