Pieski żywot
O psie, który został banitą
Pewien Ratlerek ze wschodnich Landów
został wysłany do wszystkich diabłów
wprost z szoferki
przez Bokserkę.
Dziobie na polu boleśnie go drób.
Limeryk z workiem treningowym w tle
Pewien piesek z Kapselkowa
szczekał z budy na sportowca.
Nagle skowyt: “O cie Florek!”,
kiedy tamten skopał worek,
przy czym się nie przetrenował.
"A tymczasem leżę pod Gruszą..."
Stary kundel znaczył teren
tam gdzie Gruszy cień się ściele.
Nagle gałąź spadła,
zgniotła jak imadło -
placek został z “bohatera”.
Komentarze (52)
Elu. daleki jestem od bronienia Agaroma, ale kawał
Floriana pod wczorajszym wierszem jest w bardzo złym
guście. :)
:-) to się uśmiechnęłam :-) pozdrawiam serdecznie :-)
Super.
Pozdrawiam wtorkowo, gruszElka :)
Na dzień dobry dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam:)
Dzięki za uśmiech:)
Brawo!
Pozdrawiam, Grusz-elo:-)
Jedenkundel z Koniakowa
do psiej budy kota schował.
i wszystko by było w porządku
rym by się plótł od poczatku,
gdyby go wziął nie skonsumował.