piorun sycylijski
plażowa atmosfera to sprawiła
Ona słońce swym profilem zasłoniła
gromem go uderzył wzór stanika
zaiskrzyło a on nie miał odgromnika
więc ładunek bez pardonu go poraził
ledwie żywy a z uporem za nią łaził
głowę stracił od namiętnej erotyki
bo stopiły się rozsądku bezpieczniki
Komentarze (14)
zwiewny wakacyjny leciutki wierszyk z humorkiem -
pozdrawiam
Całe szczeście, że nie zginął od takiego porażenia.
Bardzo lekko, zwiewnie, letnio. Wiersz podoba mi się.
Super ten piorun sycylijski,zwłaszcza
bezpieczniki.Pozdrawiam.
Super dziełko,można się uśmiać,a z tym odgromnikiem to
się nie dziwię-jest czym się zauroczyć..powodzenia
Nie zwazajac na skutki wielu idzie na styk krotki.
Niejeden Pan z pewnością marzy, żeby się zdarzył taki
piorun... na plaży. Świetny wiersz.
Oj, dziś to i na Bałtykiem nie jednemu bezpieczniki
rozsądku stopnieją.
Zdzichu poraziłes tym piorunem niejednego
zapalenca...pozdrawiam...
O, do groma! ale lśnienie!
no udal sie wiersz jak nic....posmialam sie i dzieki
Ci za to....świetny..pozdrawiam
ciekawe czy po powrocie z wakacji bezpieczniki zostaną
wymienione... fajnie, pozdrawiam
pioruński wierszyk :) tak się zaczyna miłość (lub
kochanie)
Hahahah ... oj biedny zagubiony , zakochany ,
ogłupiały chłopak