płomień
rozpal we mnie snów płomień
dłoni ciepłym deszczem,
zanim obejmą me skronie
ust Twoich skrzydła niebieskie
rozchyl dla mnie ramiona
nocy łagodnym łukiem,
zanim w objęciach skonam
rozkołysany dotykiem
autor
pseudonim
Dodano: 2006-07-31 06:18:21
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.