po pęd
dla świata, który zapomniał o ludziach
metro
pędzi jak szalone
czas
czy wolniej?
życie
umyka w mgnieniu oka
jak w hotelu chwila
pieniądze
płyną bez przerwy
nawet na papierosa
nie sposób zarobić
świat
nie pamięta
o arce Noego
krzyku w niebogłosy
i darmowej zupie
umarli poeci
i wojownicy
patrzą gdzieś z oddali
na to wszystko zniszczenie
za które ginęli
cóż z nas ludzi
ochłapy?
czy lwom warto to cisnąć
kiedy kanapką z człowiekiem
pewnie się udławią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.